Już myślałam, że nie dodam tego posta, ale jakoś wyszło. Z jednego aparatu w ogóle zdjęcia nie chcą się dodać, a w drugim klapka odpadła, ale mama ją znalazła. Dobra, ale to już przeszłość...
Kartka została zrobiona już na święta dla najlepszej nauczycielki od polskiego. A, dlaczego najlepszej? bo tylko ona doceniła kartkę jaką dostała na dzień nauczyciela.
Nie będę skromna, ale bardzo mi się ona podoba. :)
Przeszycia ręczne, to widać:
Uwielbiam kokardki, a na nich wycinek z punchera i ćwiek:
Oczywiście, nie mogło się obejść bez perełek:
Pozdrawiam ! :)
Nie tylko Tobie się bardzo podoba! Mi też, nawet bardziej:)
OdpowiedzUsuńśliczna kartka ..Miłego dnia .
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie skomponowana, a tu bez zawijaska ;-)
OdpowiedzUsuń