sobota, 22 stycznia 2011

piątek, 21 stycznia 2011

Zakładkowy szał

Ale nie mój. Zaczęło się od jednej kiedy przyniosłam ją do szkoły razem z książką. No i dostałam zamówienia. Miała być niebieska, dwie brązowe, czerwona, niebieska i pomarańczowa której jeszcze nie wykonałam.




Pozdrawiam i przepraszam za zaległości! :)

niedziela, 16 stycznia 2011

Przepiśnik

Na przepisy. Jest dość prosty, podoba mi się. Przynajmniej okładka no i może troszeczkę środek. Tył nie za bardzo mi się podoba, bo zabrakło mi tego samego papieru co jest z przodu. Babeczka oczywiście z Wycinanki.
Widać, że dowcipy się podobały więc czas na następną dawkę śmiechu! :) Przypominam ze są z książki pt "Koszmarny Karolek. Dożarte żarty"

Koszmarny Karolek: Wiesz, Rebeko przypominasz mi pewną gwiazdę filmową.
Ruda Rebeka: Taak. A którą?
Koszmarny Karolek: Teletubisia.

Czemu Robin Hood?
Bo mało jadł.

Jak się nazywa owca bez nóg?
Chmurka

Ruda Rebeka: Zawsze mówię to co mam na myśli.
Koszmarny Karolek: Ciekawe. W takim razie dlaczego tyle gadasz?

Idzie gumiś przez las, patrzy a tam podkowa. Odwraca podkowe, a tam koń.

Karolek: Tato, ładnie cię narysowałem?
Tata: Tak. Tylko dlaczego mam zielone włosy?
Karolek: A z kąd miałem wziąć łysą kredkę?




Pozdrawiam i dziękuje za miłe komentarze odnośnie moich prac! :)